Luteranie w III Rzeczpospolitej

III Rzeczpospolita

Warunki odbudowy powojennej nie były łatwe – miasto było mocno zniszczone, dawny kościół unijny uszkodzony, zresztą o wiele za duży, wierni rozproszeni. I działalność zboru, skupiającego około 300 wiernych, wznowiono w 1946 r., nabożeństwa początkowo odprawiane były w kaplicy metodystycznej przy ul. Kosynierów Gdyńskich (dawnej siedzibie Misji Miejskiej). Dzięki staraniom pierwszej powojennej rady parafialnej, a zwłaszcza inż. Artura Damica i inż. Andrzeja Wiedigera, zbór uzyskał byłą kaplicę katolicko – apostolską przy ul. Szkolnej 10. Również i ona była uszkodzona, dach był zarwany, brakowało stropu, okien i wyposażenia, z wyjątkiem 10 ławek i pieca centralnego ogrzewania. Prace remontowe prowadzono tzw. systemem gospodarczym, przy czym pomocą służyli m. in. pp. Kaczorowski i Górny.
Dzięki pożyczce przyznanej przez zwierzchnika Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego ks. bpa prof. Jana Szerudę, prace ruszyły raźniej i pierwsze nabożeństwo w wyremontowanej świątyni odprawione zostało 3 listopada 1946 r. Aktu konsekracji dokonał ks. Ryszard Trenkler, kazanie wygłosił ks. Waldemar Preiss z Bydgoszczy, w uroczystości uczestniczyli reprezentanci lokalnych władz administracyjnych, ze starostą Degórskim na czele. Od tego czasu jest to kościół św. Jana. Duszą tych starań było małżeństwo Damiców, których dom był ośrodkiem pracy parafialnej. Wyposażenie kościoła kompletowano znacznie dłużej, dopiero w 1948 r. zainstalowano organy (dzięki finansowemu wsparciu ks. sen. Ryszarda Trenklera) i dzwon, poświęcone 31 października. Wykonano nowe murowane ogrodzenie z żelazną kratą, według projektu przedsiębiorcy budowlanego A. Marchlewskiego, zatwierdzonego w sierpniu 1947 r. Obok świątyni ustawiona została figura Chrystusa, replika znanej kopenhaskiej rzeźby autorstwa Beitela Thorvaldsena. Przy okazji prac związanych ze świątynią odbudowano także kaplicę cmentarną. Kościół był remontowany wiatach 1954 i 1967.
W roku 1953 parafia skupiała około 500 członków, jednak w przeważającej mierze była to pozostała na terenie miasta, okolic, jak i sąsiednich powiatów ludność pochodzenia niemieckiego, po 1956 r. stopniowo opuszczająca Polskę, wskutek czego w ciągu najbliższej dekady liczebność zboru znacznie się zmniejszyła. Parokrotnie odbywały się konfirmacje. Podczas nabożeństwa i koncertu 28 lipca 1963 r. uroczyście obchodzono 17 rocznicę wskrzeszenia zboru i 15 założenia organów i dzwonu, odnowiono też kaplicę cmentarną.
Na przestrzeni powojennych dziejów parafia obsługiwana jest głównie przez księży z Torunia – do 1959 był to ks. sen. Ryszard Trenkler (przejściowo w latach 1953-1957 ks. Bogusław Wittenberg z Rypina), w latach 1959-1961 administratorem został ponownie ks. Waldemar Preiss z Bydgoszczy, w latach 1961-1974 ks. Gustaw Burchart, od 1974 do 1980 r. urzędowym administratorem był ks. sen. Edward Dietz z Sopotu, a odtąd ks. Jerzy Molin, już wcześniej sprawujący tu obowiązki duszpasterskie, jako urzędujący w Toruniu wikariusz senioralny.
Postacią szczególnie zasłużoną w powojennych dziejach parafii był jej długoletni kurator, inż. Artur Damie (1897-1969), którego w działaniach wspierała małżonka Emma Maria z domu Grabczyńska (1896-1967), przez kilka lat skarbniczka zboru.
Kolejnym kuratorem został dr Stanisław Suliborski (1911-1998), wspierany przez małżonkę Zofię (1932-1998), zaś obecnie dzieło rodziców kontynuuje jako kurator Piotr Suliborski.
W latach osiemdziesiątych dokonano renowacji kaplicy, bramy i innych zabudowali na dawnym cmentarzu unijnym, użytkowanym dzisiaj również przez inne wyznania, przede wszystkim przez katolików. W latach 2001-2002 dokonano gruntownej renowacji wewnętrznej i zewnętrznej kościoła św. Jana (nota bene, przekazanego oficjalnie parafii na własność przez Skarb Państwa dopiero w 1999 r.).
W niedzielę 16 czerwca 2002 r. parafianie grudziądzcy i zaproszeni goście zebrali się w licznym gronie na uroczystym nabożeństwie dla uczczenia 80-lecia wskrzeszenia polskiego życia ewangelickiego w mieście. Na uroczystość przybył biskup diecezji pomorsko – wielkopolskiej ks. Michał Warczyński z Sopotu, prezydent Grudziądza Bolesław Tafelski i przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław Lewandowski, przedstawiciele duchowieństwa rzymskokatolickiego z prepozytem grudziądzkiej kapituły kolegiackiej ks. Tadeuszem Nowickim, odczytano też listy gratulacyjne, m. in. od Wojewody Kujawsko-Pomorskiego Romualda Kosieniaka z Bydgoszczy, st. inspektora Jana Szwechowicza z Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Wojewódzkiego, starosty grudziądzkiego Zdzisława Zuchowskiego a także z Polskiej Rady Ekumenicznej w Warszawie i od pastora Waldemara Eggerta z ewangelicko – metodystycznej parafii św. Pawła w Grudziądzu. Przedstawiciele parafii toruńskiej przekazali w darze współwyznawcom z Grudziądza naczynia komunijne, uroczystość uświetnił śpiewem chór tamtejszej parafii, pod dyrekcją Dagmary Berndt-Jankowskiej.
Niewielki kościół Św. Jana został zbudowany w 1916 r. na terenie uprzednio należącym do szkoły, zapewne według projektu miejskiego budowniczego F. Winklera. Pracami trwającymi od połowy kwietnia do 1 października kierował F. D. Hoffmann. Jest niewielką (całkowita długość wynosi 22,9, szerokość 9.8 m) jednonawową, bezwieżową, ceglaną budowlą z dwuspadowym dachem, wzniesioną w uproszczonych formach neogotyckich. Usytuowany został na niewielkim stoku, dzięki czemu od strony ul. Małogroblowej jest dwukondygnacyjny, z mieszkaniem kościelnego w przyziemiu. Kościół znajduje się na skraju Starego Miasta i przylegają doń malownicze średniowieczne mury obronne z ruinami narożnej baszty, oraz rozlegle tereny zielone, dzięki czemu świątynia pojawia się na wielu pocztówkach i pamiątkowych fotografiach. Trzeba jednak pamiętać, że jest to wtórny efekt urbanistyczny, bowiem przed wojną cały ten rejon był gęsto zabudowany kamienicami mieszkalnymi, zniszczonymi podczas walk w 1945 r. i jedynie bezpośrednio do murów przylegała alejka spacerowa. Elewację frontową z trójkątnym szczytem, z dala widoczną w perspektywie ul. Murowej (walory takiego usytuowania podkreśla nocne oświetlenie fasady) ożywiają gęsto rozmieszczone sterczyny i tynkowane blendy, zaś elewacje boczne różnicuje rytm przypór i nieduże prostokątne okna.
Wnętrze świątyni cechuje prostota i skromność. Nawa kryta jest beczkowym stropem, niższe i węższe prostokątne prezbiterium stropem kasetonowym. Z tyłu nad wejściem znajduje się murowany chór muzyczny a pod nim kruchta. Ambona, chrzcielnica i prospekt organowy są neogotyckie, ołtarz eklektyczny z elementami neogotyku. Obraz ołtarzowy sygnowany EFWK (?) z 1936 r., przedstawia scenę powołania pierwszych uczniów Chrystusowych (Łuk. 5, 1-11): na pokładzie rybackiej łodzi u stóp Zbawiciela klęczy w pokorze Szymon Piotr, któremu Pan porucza misję łowienia ludzi, obok stoją zadziwieni obfitością ryb w wyciągniętej sieci Jakub i Jan, synowie Zebedeusza, którzy „wyciągnąwszy łodzie na ląd, opuścili wszystko i poszli za Nim.” Pochodzenie ołtarza nie jest znane, przypuszczano, że może został przywieziony z Łasina, jednak byłby chyba zbyt nikły dla tamtejszego dość dużego kościoła, dziś już nieistniejącego.
Na cmentarz parafialny, założony w 1894 r. prowadzi efektowna neorenesansowa brama. W podobnym stylu utrzymane są również pozostałe zabudowania – kaplica, kostnica, dom grabarza.” W kaplicy cmentarnej znajduje się interesująca biała marmurowa rzeźba pogrążonej w smutku niewiasty w antycznym stroju, z symbolami przemijania – żałobną urną i bukiecikiem róż, z niezachowanego nagrobka Hermanna Sawitzkiego. Fragmenty innego okazałego neogotyckiego nagrobka, wykonanego z bloków czerwonego piaskowca wmurowano w cmentarne ogrodzenie. Wśród niewielu ocalałych pomników z okresu przedwojennego, zwraca uwagę nagrobek Emila Kahraua (1890-1917), poległego podczas I wojny światowej, kamień nagrobny fabrykanta Richarda Schultza oraz wielki głaz na grobie Adolfa Krumma (1886-1933) i Ericha Rieboldta (1884-1933), działaczy mniejszości niemieckiej, zamordowanych przez polskich szowinistów po rozbiciu niemieckiego wiecu przedwyborczego do władz samorządowych. Fragmenty kutych ogrodzeń grobów, tak charakterystycznych dla dawnych nekropolii, przekazano do grudziądzkiego Muzeum. 15 czerwca 2002 r. na ścianie kostnicy odsłonięte dwujęzyczną tablicę, upamiętniająca niemieckich mieszkańców Grudziądza, którzy znaleźli spoczynek na tej nekropolii. Tu znajdują się również miejsca wiecznego spoczynku rodziny Damiców, Gaede, Miechów, Roeperów, Suliborskich i innych zasłużonych członków polskiej parafii.

A hasłem biblijnym, przyświecającym grudziądzkim ewangelikom dawniejszych i obecnych czasów, pozostają Chrystusowe słowa wezwania i obietnicy z Apokalipsy, długi czas widniejące nad arkadą prezbiterium kościoła św. Jana:

Bądź wierny aż do śmierci a dam ci koronę żywota (Obj. 2, 10).

Dodaj komentarz